Kontrowersyjna obietnica Tuska może upaść. Resort chce wstrzymać prace

Dodano:
Donald Tusk, premier Źródło: KPRM / Krystian Maj
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej apeluje o wstrzymanie prac nad rządowym projektem ustawy o kredycie mieszkaniowym #naStart do czasu uzyskania informacji o wpływie tego kredytu m.in. na rynek najmu oraz wzrost cen mieszkań, wynika ze stanowiska resortu do projektu tej ustawy.

– W dalszym ciągu odnotowujemy brak danych dotyczących wpływu kredytu 2 proc. na szereg obszarów, m.in. wpływu na rynek najmu – przypomniała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

W ocenie MFiPR, pomimo zmiany szeregu założeń w projektowanym programie kredyt mieszkaniowy #na Start, w dalszym ciągu jest to program dopłat do kredytów, którego mechanizm w dużym stopniu nawiązuje do poprzedniego rozwiązania czyli programu "BK2 proc.".

"Podstawowy argument, że dopracowany kredyt mieszkaniowy #na Start nie spowoduje wzrostu cen nieruchomości jest trudny do przyjęcia, ponieważ prawie wszystkie źródła eksperckie mówią o ich wzroście, a co najwyżej o pewnej stabilizacji wzrostu cen" – napisała minister.

Co należy robić ws. mieszkań?

W opinii resortu, podstawowym zadaniem, które powinien realizować rząd w zakresie poprawy dostępności mieszkań, jest wzmocnienie ich podaży. Minister wskazała, że należy również priorytetowo potraktować działania umożliwiające realizację mieszkań przez samorządy i TBS/SIM. W jej ocenie wiele inwestycji w sektorze społecznym mogłoby być relatywnie szybko realizowane, gdyby były dostępne wystarczające środki na ten cel.

– Dlatego też, wobec braku kompleksowych i pogłębionych analiz dotyczących wpływu programu BK2% na szereg obszarów oraz przy jednoczesnej świadomości, że program ten przyczynił się do wzrostu cen mieszkań, zdaniem MFiPR priorytetem rządu w tym momencie nie powinno być tworzenie kolejnego instrumentu o tożsamym – negatywnym – wpływie, ale powinny być działania propodażowe i zwiększające efekty budownictwa o charakterze społecznym (tj. przede wszystkim dofinansowanie kredytowania preferencyjnego BGK i dotacji dla gmin z Funduszu Dopłat) – podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.

Wskazała, że potrzeba zwiększenia podaży mieszkań wynika również bezpośrednio z Krajowej Polityki Miejskiej 2030, dokumentu strategicznego rządu kreującego politykę miejską w Polsce.

– W związku z powyższym uprzejmie proszę o wstrzymanie prac nad projektem ustawy do czasu pozyskania szczegółowych informacji o jej wpływie na przytaczane przez MFiPR kwestie – podsumowała minister.

Kredyt "na start". O co chodzi?

Projekt ustawy o kredycie mieszkaniowych #naStart zakłada m.in. że dopłaty do kredytu mają być zróżnicowane w zależności od wielkości gospodarstwa domowego. Dopłata ma obniżać oprocentowanie kredytu do: 1,5 proc. w przypadku, gdy w skład gospodarstwa domowego nie wchodzi żadne dziecko; 1 proc. w przypadku gospodarstwa domowego, w którego skład wchodzi jedno dziecko; 0,5 proc. w przypadku gospodarstwa domowego, w którego skład wchodzi dwoje dzieci; 0 proc. w przypadku gospodarstwa domowego, w którego skład wchodzi troje albo więcej dzieci i większego gospodarstwa domowego oraz w przypadku kredytów udzielanych jako kredyt konsumencki na pokrycie kosztów partycypacji w SIM/TBS albo wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej.


Źródło: ISBnews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...